Raz na jakiś czas przychodzą nas myśli, aby odrobinę oczyścić swój organizm, na przykład przy pomocy diety czy ziemi okrzemkowej. Nim jednak do tego przystąpimy warto znać kilka wariantów oczyszczania, aby wybrać najlepszy dla siebie. Kryterium może być na przykład czas albo efekty uboczne, które tak naprawdę są tymi pożądanymi, ponieważ oznaczają, że usuwamy z siebie wszystkie zbędne toksyny. A przecież to właśnie o to chodzi.
Sposób I: Ziemia okrzemkowa
Podbijającym serca wielu tych, którzy spróbowali, jest właśnie detoks wykonywany przy pomocy zdrowej ziemi okrzemkowej. Inaczej nazywana jest ziemią diatomową, a naturalnie występują niemal na całej Ziemi jako skała osadowa, pochodzenia organicznego. Tak, dokładnie. Okrzemki, bo to z ich skamieniałych szczątków produkuję się ten produkt, to glony, które pierwszy raz pojawiły się na Ziemi kilka milionów lat temu. Jako produkt składa się ona w większości z krzemionki, która jest idealnym źródłem krzemu. Co więcej, znajdziemy w niej również żelazo, wapń, sód oraz magnez, które również są niezbędne do życia. Zdrowa ziemia okrzemkowa ma wiele zastosowań, ponieważ leczniczo wpływa zarówno na skórę, ale pozwala na pozbycie się złogów pokarmowych, pasożytów oraz metali ciężkich. Z tego właśnie powodu wykorzystuje się ją do oczyszczania organizmu.
Sposób II: Woda z cytryną
Brzmi banalnie, ale działa. Ten prosty napój idealnie nadaje się do tego, aby przy jego pomocy pozbywać się z organizmu wszelkich zbędnych substancji, w tym tych szkodliwych. Zaleca się spożywanie co najmniej jednaj szklanki tego płynu na około dwadzieścia minut po przebudzeniu, kiedy to poziom kortyzolu znacznie opada. Co ważne, nie powinno się tego napoju słodzić, ponieważ tutaj nie chodzi o dostarczenie cukrów do organizmu, ale zapoczątkowanie mechanizmów oczyszczających z metali ciężkich. Jedną z zalet tej metody jest fakt, że nie działa ona skokowo, dzięki czemu do krwiobiegu nie przedostaje się w krótkim czasie zbyt wiele substancji szkodliwych, podobnie zresztą jak w przypadku ziemi okrzemkowej.
Sposób III: Sport + woda
Oczyszczenie organizmu może również następować bez dodatkowych wspomagaczy, jeśli tylko zażywać będziemy odpowiednią dawkę wysiłku fizycznego. Związane jest to z faktem, że swoistym magazynek toksyn, ale i pewnym więzieniem dla nich, jest tkanka tłuszczowa. Jej eliminacja w połączeniu z odpowiednią ilością niegazowanej wody, może sprawić że uda nam się pozbyć całkiem sporo niepotrzebnych substancji. Jednak w przypadku tej metody oczyszczania trzeba pamiętać, że uwolnienie toksyn następuje skokowo i trwa do około jednej doby po zakończeniu treningu, lecz do największego uwolnienia dochodzi w pierwszych godzinach po skończonej aktywności fizycznej, co może wiązać się z silnym zmęczeniem i złym samopoczuciem.
Sposób IV: Sól a retencja wody
Ciężko sprawić, aby nawet zdrowa ziemia okrzemkowa zadziała, kiedy mamy problem z pozbywaniem się płynów z organizmu. Aby proces oczyszczania mógł zajść poprawnie, trzeba popracować nad tym, aby w ogóle możliwe było usuwanie czegokolwiek z naszego ciała. Dobrze jest tutaj zastosować sposób trzeci, który warto rozszerzyć o analizę przyjmowanej soli. Bardzo często to ona nie pozwala nam na pozbywanie się toksyn, ponieważ sprzyja retencji wody. Kluczowe więc staje się zminimalizowanie jej zużycia. Warto też spróbować metod relaksacyjnych, ponieważ stres również nie pomaga.
Sposób V: Detoks sokowy
Jest to metoda znana od lat, wciąż bardzo często stosowana. Wymaga jednak odrobiny zachodu, ponieważ soki w przypadku tej diety zastępują wszystkie posiłki. Wiąże się to więc ze zmianą organizacji dnia, ponieważ przygotowanie ich może zająć trochę czasu. I tutaj trzeba wyraźnie zaznaczyć, że nie wolno nam kupować gotowych produktów w sklepach, ponieważ zawierają one w sobie cukier oraz substancje utrwalające, które nie pozwolą nam na usunięcie toksyn z organizmu. Mimo że trwa ona zazwyczaj trzy dni, niesie w sobie kilka aspektów ubocznych. Nie zaleca się trenowania w czasie jej trwania, ponieważ znacząco obniża ona zasoby posiadanej energii.
