Kosmetyki naturalne oparte są w przeważającej części na składnikach pochodzenia roślinnego. Nie zawierają w składzie szkodliwych substancji, chemicznych, syntetycznych odpowiedników tego co dostajemy z natury czy też silnych detergentów. Dużo mówi się o składach kosmetyków, ale mało osób potrafi je zinterpretować, bo zawarte są w nich różne substancje i dziwnych i zawiłych nazwach.

Czy więc kosmetyków należy się bać? Nie, ale warto stawiać na te o całkowicie naturalnym składzie. W Polsce z powodzeniem w wielu drogeriach (m.in. Natura, HEBE) można kupić kosmetyki rodzimej marki DLA. Dlaczego one są wyjątkowe?

Kosmetyki naturalne muszą być lepszej jakości

Kosmetyk DLA zawierają w składzie ponad 70% świeżych naparów ziołowych, zamiast wody. Woda nie posiada żadnych właściwości pielęgnacyjnych dla skóry, a poza tym zaraz po nałożeniu kosmetyku na ciało, odparowuje pod wpływem jego temperatury.  Jeśli czystą wodę zamienimy na napary ziołowe w ilości ok 70% to już dostarczamy całą gamę substancji aktywnych (m.in. flawonoidy, saponiny, śluzy, garbniki, antocyjany, witaminy, mikroelementy itd). Najtrudniejszym elementem jest znalezienie odpowiedniej jakości ziół. Wszystkie roślinki muszą posiadać certyfikaty ekologiczne lub bio. Kosmetyki naturalne firmy DLA w swoim składzie mają surowce najwyższej jakości a to oznacza, że szybciej i lepiej wnikają w skórę co zdecydowanie przekłada się na ich działanie. 

Oczywiście w kosmetykach „z taśmy produkcyjnej” można znaleźć również składniki roślinne, ale są to ekstrakty roślinne z dodatkiem gliceryny, glikolu, alkoholu lub co gorsza parafiny. Nieprawidłowa ekstrakcja składników roślinnych w najlepszym przypadku spowoduje, że dana roślinka nie będzie działać, ale w najgorszym może dojść do  pozapychania gruczołów łojowych i tworząc na skórze okluzję ciągłą (nieprzepuszczający film), przez co zaburzą funkcję skóry i prawidłową metabolikę czy wymianę gazową.

Wiecznie sucha skóra? Zbyt silne kosmetyki

Wiele osób zauważa też problem wiecznie suchej skóry, która potrzebuje nawilżenia. I tak używając żelu do mycia potem potrzeba kremu nawilżającego i tak codziennie. A skóra została tak zaprojektowana, aby regulowała swoją pracę sama. Niestety zawarte w kosmetykach środki powierzchniowo czynne, które powodują nadmierne przesuszenie przez co skóra nie może już sama się unormować. Oprócz samych detergentów problemem jest też nadmierne umieszczanie alkoholu w składzie takich kosmetyków, często zamiast konserwantów – działa on dezynfekująco, ale też mocno wysusza. 

W kosmetykach naturalnych używa się mniej agresywnych składników myjących. Rośliny w swoim składzie zawierają środki powierzchniowo czynne – naturalne związki myjące – które nie naruszają naturalnych funkcji i mechanizmów skórnych, ale dodatkowo pięknie usuwają zanieczyszczenia, nawet makijaż wodoodporny. Może to być na przykład zioło mydlnica lekarska, która mało się pieni, ale oczyszcza tak samo dobrze jak chemiczne środki myjące. A do tego wiele osób zauważa, że cera nie jest wysuszona i z czasem dochodzi do punktu, gdzie nałożenie kremu jest tylko czynnością dodatkową, a nie codzienną koniecznością.

[Głosów:2    Średnia:5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ