Kwestie zarobków bywają trudnymi tematami. W gronie przyjaciół czy też na forum ogólnym nie potrafimy o tym rozmawiać bez skrępowania.Jeszcze trudniej się rozmawia, kiedy osoba zapytana jest księdzem.
Ile zarabia ksiądz?
Dochody osób duchownych są tematem kontrowersyjnym. Dla wielu praktykujących chrześcijan to tabu. I nie należy poruszać tego tematu, bo można kogoś obrazić lub być posądzonym o wścibstwo. Przy okazji chowania głowy w piasek, narasta wokół sprawy wiele niedomówień, plotek i mitów.
Zarobki księży są zróżnicowane. I ma na nie wpływ zamożność wiernych. Parafia parafii nierówna. Założenie organizacyjne jest jednak proste. Kościół organizuje nowe parafie jedynie w tych miejscach, gdzie jest duże prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że podstawowa komórka organizacyjna utrzyma się sama. Jak są przeprowadzane szacunki, do końca nie wiadomo. Jednak kościół dzięki wypróbowanym instrumentom, jakimi są spowiedź i kolęda, ma informacje z pierwszej ręki. Wystarczy je przetworzyć i gotowy raport trafia do biskupa, który jest władny podjąć decyzje o lokowaniu nowej parafii.
Bieżące potrzeby parafii są wiec realizowane z tacy. Z tacy proboszcz opłaca też daninę, jaka płaci biskupowi. Tak więc wysokość tego dochodu waha się w zależności od sytuowania. Do dyspozycji księdza są pieniądze pochodzące z datków ofiarowanych przez wiernych na przykład za odprawienie mszy intencyjnej lub obsługa uroczystości rodzinnych z udziałem księdza podczas mszy i udzieleniu sakramentów przewidzianych tradycją chrześcijańska.
Wiele gazet mierzy się z tematyką zarobków księży i publikuje co roku dane ubrane w liczby. Ile w tym prawdy nie wiadomo. Choć przecież w największej bajce tkwi ziarenko rzeczywistości. Przedstawiane są zarobki księży, począwszy od wikarego. Padają sumy, które jednak nie powalają nieprzyzwoitością. Co prawda podawane są bez kontekstu, czyli nie mówi się o dodatkowych gratyfikacjach w naturze, jak zakwaterowanie, wyżywienie i utrzymanie domu.
Być może pominięto jeszcze kilka składników.